Wpadam na chwilkę coś skrobnąć... Przypomniałam sobie o blogu ;-) Totalnie pochłonęła mnie ciąża i oczekiwanie na drugą córeczkę. Nie mam głowy do blogowego świata ale nie porzucam go na dobre, na pewno powrócę. Potrzebuję tylko chwilki.
A tymczasem zostało nam 26 DNI DO TERMINU !
Już się nie możemy doczekać nowej duszyczki w naszej rodzinie ;-)
Odliczamy dni już teraz, tak jak wcześniej tygodnie...
Najbardziej chyba czeka na siostrę Julka.
Większość już naszykowana ale zostawiłam sobie sporo pracy na te właśnie ostatni dni, żeby jakoś zleciało.
A tak nam rośnie starsze serduszko
A tak młodsze...
Tu był 32 tc, teraz jest większa ale aktualnego foto brak :(
z czasem się dopstrykam ;-)
A teraz przekąseczka ;-)
No i uciekam.
Ale wrócę.
Obiecuję.
Pyśka.