Gdy tylko na stronie mojego pieczeniowego Guru KLIK znalazł się przepis na to właśnie ciasto wiedziałam, że muszę je wypróbować, nawet ze względu na ten obłędny budyń. Poza tym nigdy wcześniej nie piekłam ciasta o takim połączeniu - cynamon w kruchym cieście, cynamon plus brzoskwinie i to wszystko zapiekane razem z Kremówkowym budyniem. Byłam nastawiona na obłędny smak. Jednak się zawiodłam. Ciasto było nijakie, mdłe, nawet ten pyszny budyń w tym cieście wypadł słabo. Przepis jest do powtórki ale ze znacznymi zmianami.
Polecam jednak Wam je upiec - ze względu na budyń, który wyjadałam łyżeczką jeszcze ciepły, przez co znacznie zmniejszyła mi się jego ilość;-)
Cytując za Dorotą...
Ciasto kruche:
500g mąki pszennej
200g masła, zimnego
1 łyżka smalcu (pominęłam)
170g drobnego cukru do wypieków
1 jajko
4 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18%
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
Wszystkie składniki szybko zagnieść. Podzielić na dwie części i schłodzić. Ja polecam jedną część schłodzić w lodówce, a drugą zamrozić, potem na wierzch zetrzeć na tarce (wierzch będzie chrupiący).
Składniki na budyń waniliowy:
1 litr mleka
1 szklanka cukru
ziarenka z jednej laski wanilii
10 żółtek (białka polecam zamrozić, będą potem na pyszną bezę Pavlova)
2/3 szklanki mąki pszennej
3,5 szklanki mleka zagotować z wanilią i połową cukru.
W misie miksera utrzeć żółtka z resztą cukru, do otrzymania jasnej masy. Dodać pozostałe mleko, mąkę i zmiksować. Masę żółtkową przelać do zagotowanego mleka, ugotować budyń, cały czas mieszając.
Ugotowany budyń przykryć folią i pozostawić do całkowitego ostygnięcia
Budyń najlepiej gotować 2 godz przed pieczeniem ciasta.
Ponadto:
4 świeże brzoskwinie lub jak ja dałam brzoskwinie z jednej puszki pokrojone w kostkę
cukier puder i cynamon do oprószenia
Formę o wymiarach 23x34 cm wyłożyć papierem do pieczenia (ja jednak smarowałam masłem i wysypałam bułką tartą).
Schłodzoną część ciasta rozwałkować na wielkość blachy i przełożyć do formy. Wyrównać. Na wierzch wyłożyć wystudzony budyń, na niego kawałki brzoskwiń, które trzeba lekko wcisnąć w masę i na wierzch rozwałkować drugą schłodzoną część ciasta lub jak polecałam zetrzeć zamrożoną część na tarce.
Piec w temp.190st przez ok. 50 - 60 minut.
Wyjąć, całkowicie ostudzić i posypać cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem.
Smacznego!
A nasz skarbek wczoraj pierwszy raz był w przedszkolu... Zero łez, zero smutku - sama RADOŚĆ ;-)))
Nawet się ze mną nie pożegnała jak ją zaprowadziłam, a gdy ją odbierałam był wielki płacz, że ona nie chce do domu...
Dziś wstała sama o 7mej, ubrała się i pomaszerowała do przedszkola. Panie są z niej zadowolone, nie mogły się nachwalić, mówiły, że takiego przedszkolaka to jeszcze nie miały;-))
Mama dumna!
Pozdrawiam!
Pyśka
Ale pachnące
OdpowiedzUsuńciasteczko,pychotka. Pozdrawiam i zapraszam Jola z Dobrych Czasów
Wygląda bardzo zachęcająco, jednak sam wygląd to nie wszystko. Ciekawa jestem jakie zmiany zaproponujesz do tego ciasta, ja nie próbowałam go piec :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie inne owoce, kwaśniejsze... Może wiśnia?
UsuńZ brzoskwiniami jest mdłe.
O :) to już mam pomysł na sobotni deser :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda przepysznie. Narobiłaś mi smaka a ja łasuch jestem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Iza, ja również jestem łasuchem... ;-)
UsuńSzkoda, że mi ciasto kruche nie wychodzi, bo to wygląda pycha :)
OdpowiedzUsuńKiedyś wyjdzie, na pewno ;-) Nie jest takie trudne, trzeba tylko dobrego przepisu i instruktażu ;-)
UsuńMniam , ale bym zjadła.
OdpowiedzUsuńoch... też chcę taką córeczkę :P
OdpowiedzUsuńMamy tego samego guru :) Ja zrobiłam pyszną Karpatkę i swoją kombinację z przepisów Doroty i wyszło pyszne ciasto z budyniem i anansem - polecam :)
http://www.miekkaprzestrzen.pl/?p=216
Nie wiem jak smakowało Twoje ciasto ale wyglada bardzo smacznie :)