Odważyłam się też pokazać WAM tą zmianę - mam nadzieję, że bardzo hejtować nie będziecie ;-)
Wstawiam zdjęcie, jedno przed, drugie aktualne z wczoraj. Jakość nie jest najlepsza ale myślę, że można zobaczyć efekty. Wybaczcie mi moją obciachową bluzkę ale nałożyłam ją, ponieważ dobrze przylega do ciała i lepiej widać jak teraz wyglądam. Może będę miała na dniach jakieś foto w całej swojej okazałości to również wstawię.
Nie myślcie sobie, że się głodzę - o nie! Jem normalnie ale zdrowo i z głową. Ćwiczę CODZIENNIE do godziny czasu, czasami dłużej, co wieczór też biegam. Przyzwyczaiłam się do tego trybu i już go opanowałam. Kombinuję z menu aby było ono urozmaicone. Nie stosuję żadnych suplementów - nie wierzę w ich "skuteczność" ;-) Nie dopuszczam do tego abym była głodna. Nie liczę kalorii. Jem mnóstwo warzyw i owoców. Piję dużo wody i zielonej herbaty.
W najbliższym czasie chce się także zapisać na Zumbe ;-)
Chociaż jeszcze trochę pracy przede mną to myślę, że do Sylwestra osiągnę swój cel ;-)
Po Nowym Roku natomiast uderzam z nowym celem - utrzymać wagę i aktualny, nowy tryb życia.
Można?? Można!!
Pozdrawiam!
Pyśka.
Gratuluje 6kg w iesiąc to duzo ,a newet troszke niezdrowo taka szybka utrata wagi , powodzenia ja zaczęlam pomykać na fitnes;) tylko słodkie kusi ;p
OdpowiedzUsuńDlaczego niezdrowo?? Zgodziłabym się z Tobą w tej kwestii gdybym przez cały ten miesiąc jadła tylko kisiel i Pumpernikiel ;-) Mi wystarczy zrezygnować ze słodyczy tylko i białego pieczywa, i już na start leci ze mnie 3kg, a doszło do tego dużo treningów i ruchu więc tyle zleciało. Każdy chudnie inaczej. Teraz już i tak pewnie będę chudła powoli ;-) No ja też mam fitness w planie jeśli nie załapie się na Zumbe teraz ;-)
UsuńWow 6 kg!!! genialnie :) No to ja też się "wyspowiadam" - rosnę teraz dość intensywnie - no ale to już 20tydzień jednak nadal jestem w dole normy tabelki przyrostów :) dużo chodzę i nie objadam się :) Też jestem z siebie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńAaaa i też będę miała córcie :) Mam nadzieję, że też taka fajniutką :)
Fajnie :-))) Na pewno będzie fantastyczna ta Twoja córcia ;-)
UsuńŚwietny wynik :) Gratuluję Muszę przemyśleć sprawę, może i ja bym spróbowała jakiejś metamorfozy. Przed ciążami ważyłam 51 kg a teraz 56, więc taki miesiąc ćwiczeń bardzo by mi się przydał. Jestem ciekawa jak będzie Ci dalej szło. Relacjonuj koniecznie :) Pozdrawiam i trzymam kciuki dzielna kobieto :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, spróbuj - warto! Ja naprawdę o niebo lepiej się czuję teraz jako osoba aktywna, a nie kanapowiec ;-)))
UsuńTrzymam kciuki! A ze zdjęć widać że już nie musisz gonić za taką zmianą-teraz jest suuuper! Ja tez mam jeszcze 40 dni do pozbycia się 3,5 kg. Hi, hi:)
OdpowiedzUsuńDzięki ;-))) To masz sporo czasu - na pewno się uda.
UsuńGratuluję i trzymam kciuki w postanowieniach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńSuuper wygladasz :) Brawo i trzymam kciuki w utrzymaniu tego co juz osiagnelas :):) Pewno ,ze idzie schudnac :) Suuper :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTo chyba też trochę zależy od tego jak kto patrzy ;-) W każdym bądź razie, tak jest to -6kg i tak widać te kilogramy różnicy ;-) Zrobię wszystko aby nie dopuścić do efektu jojo bo wiem, że by było szkoda tego wszystkiego. Może uda mi się na dniach wstawić lepsze ujęcie ;-)
OdpowiedzUsuńgratuluję to spore osiągnięcie, teraz tylko(albo aż)utrzymać ten wynik, co czasem jest właśnie dla wielu najtrudniejsze.Bo odchudzanie to nie kwestia tylko zrzucenia kg, ale kwestia zmiany stylu życia, nie na miesiąc czy dwa, ale na zawsze.Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńDokładnie ale dam z siebie 100% ;-)
UsuńWOW! Super, gratuluję. 6kg to dokładnie tyle ile ja chciałabym zrzucić i aż trudno uwierzyć, że to w jeden miesiąc można osiągnąć... Jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńDodałaś mi kochana motywacji do działania.
Pozdrawiam gorąco.
Joanna
Dziękuję ;-)
UsuńMożliwe, że trudno w to uwierzyć, jednak mi się to udało...
Pyśko brałam udział w Twoim Candy, czas się odwdzięczyć :) Zapraszam na www.miekkaprzestrzen.pl na moje Urodzinowe Candy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, na zdjęciu widać ogromną różnicę. Brawo za odwagę i pokazanie zdjęć. Nie każdy by się na to zdecydował. Dzięki temu można podziwiać efekty. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOdkąd trenuję to i odwagi większej nabrałam ;-)
OdpowiedzUsuń