Także proszę bardzo - JA SIEDEM KILO LŻEJSZA (dla przypomnienia wstawiam pierwsze zdjęcie przed metamorfozą).
P.S. Waga utracona w 7 tygodni.
Przed:
Po:
Druga opcja:
Trzecia opcja:
Lepszych zdjęć nie mam póki co. Za 2 tygodnie zjeżdża moja siostra więc ją poproszę o zrobienie fajnych zdjęć i wtedy wstawię. Jeszcze trochę pracy nad swoim ciałem mam ale się nie poddaję. Motywuje mnie bardzo to, co już osiągnęłam.
Nie wiem czy widać tu tą różnicę na zdjęciach ale chyba coś tam trochę można zobaczyć ;-)
Teraz uciekam ćwiczyć. W dzień miałam totalne załamanie - poszłam biegać, wróciłam, prysznic i co? Siadłam na łóżku żeby wklepać olejek i normalnie zasnęłam (!!!). Już nie pamiętam kiedy spałam w dzień, a tym bardziej kiedy zasnęłam na siedząco wręcz. No i tak spałam i spałam, a jak się obudziłam to już trzeba było iść po córkę do przedszkola. A takie miałam plany na dziś... Ehhh.
Dobra, idę spinać poślady - same się nie zrobią ;-)
Pozdrawiam!
Pyśka.
Wyglądasz rewelacyjnie! Jak to zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńChodakowska, Mel B, Jogging i racjonalne żywienie ;-)
UsuńPolecam!
Dużo tego ale efekty powalające! Świetnie wyglądasz!
Usuńo kurka wodna :)
OdpowiedzUsuńSuuper :) Slicznie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńO ja cież pierdzielę. Świetnie! Jak myślisz - te cudowne (!!!) nowe nogi to przez bieganie ? :D
OdpowiedzUsuńHehe myślałam, że nogi nie rzucą się w oczy, a tu proszę, suprise! ;-) Z nich jestem bardzo zadowolona :-)))
UsuńWiesz co, myślę, że w większości, jednak i ćwiczenia z Mel B na pośladki dużo dają...
Wyglądasz świetnie!!! Sukienka śliczna!
OdpowiedzUsuńU mnie też nieźle - 22 tydzień i +4kg na razie :) Dużo chodzę i zwiedzam :) Dzięki za motywację :)
Tylko 4 kg?? No gratuluję! Świetnie ;-)
UsuńGratuluję! Wielki szacunek głównie za ilość siły :) Pozdrawiam :) teraz ty życz mi szczęście, ponieważ pomagam odchudzać się narzeczonemu ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia więc! ;-)
UsuńNo efekt super! Wyglądasz świetnie i z pewnością tak się czujesz :) Pozdrawiam Cię gorąco i gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratulacje! :-D
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie!
7 kilo w 7 tygodni to dużo. Może stąd ten napad zmęczenia? Jakby coś, to zwróć uwagę na takie sygnały.
Nie, to nie to - zaręczam ;-)
UsuńAle już wróciłam do formy, potrzebowałam tylko porządnego wypoczynku.
O Moja Droga, gratuluję wytrwałości! Po swoim pilatesie czuje każdy mięsień, a tu w domu góra pierniczków leży i kusi ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no własnie, przed Świętami i w same Święta pokus będzie mnóstwo! ;-)
UsuńHej, wspaniały efekt. Ja też się męczę w trakcie ćwiczeń niemiłosiernie a co do wagi moja jest stała od wielu lat i czy jem dużo czy mało czy ćwiczę czy też nie nic to nie zmienia poza jędrnością skóry. Gratuluje efektu i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuń