No i tak się już suszą na kaloryferach, a zapach otula cały dom...
Poza tym pojawiły się w salonie dwie urocze gwiazdy...
I na komodzie (ta podoba mi się bardziej, jakoś tak, po prostu...),
śmiało może służyć za lampkę nocną ;-)
No i tak to u nas powoli...
Na tygodniu wpadnie jeszcze troszkę świątecznych nowości, które zamieszczę w kolejnym poście.
Wezmę się także za dekorowanie pierniczków, pakowanie prezentów i już tylko przygotowanie menu, które jest póki co bardzo skromne. Nie mam pomysłu w tym roku na nic.
Widziałam, że u Was w domach goszczą już przepiękne choinki ;-) Ja już się nie mogę doczekać swojej, no ale jeszcze troszkę do niej, szybko minie ten czas.
Pozdrawiam!
Pyśka.
Ale musi u ciebie pachnieć tymi pomarańczami hm...... też muszę o tym pomyśleć i to szybko bo czas ucieka, ja też jakoś w tym roku nie mam pomysłu nie tylko na menu ale ogólnie na nic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie, uwielbiam zapach pomarańczy i goździków ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi cytrusami :)
OdpowiedzUsuńJa dziś ubrałam choinkę i wyjęłam ozdoby świąteczne z pudła...w przyszłym tygodniu zamierzam codziennie coś robic. tz. w poniedziałek generalnym porządek łazienki i sypialni, we wtorek salon, itd...:)
Pozdrawiam
Magiczne Słowa :)
Gwiazdy boskie, szczególnie ta duża!
OdpowiedzUsuńHmmmm smacznie i pysznie! Czekam ma efekt koncowy!
OdpowiedzUsuńSliczne gwiazdy :):) Mniaaam piekny zapewne zapach roznosi sie po domu od tych pomaranczy :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się gwiazdy :)
OdpowiedzUsuńChoinka będzie żywa? Czas minie szybko.. :)
Oczywiście, będzie żywa ;-) Nie lubię sztucznych choinek i to bardzo...
UsuńHmmm a wiesz że nigdy nie widziałam tego typu suszenia owoców na dekoracje?;) Spróbuję następnym razem;) Męczyłam się z piekarnikiem;) Ślicznie udekorowałaś mieszkanko....zapraszam do mnie mamy podobny gust;) www.ladyofthehouse.pl
OdpowiedzUsuńJa od zawsze suszę na kaloryferach ;-)
UsuńJuż zaglądam do Ciebie!